W pracowni sezon świąteczny trwa już od jakiegoś czasu. Powstały jajka, małe kurki w wielkie...
Świecznik na dwa tealighty. Nie pomyślałam, żeby zrobić zdjęcia ze świeczkami w środku. Szkliwo czerwone, czarne,...
To chyba było jedno z postanowień noworocznych: opowiedzieć czytelnikom co robiłam, jak mnie nie było...
Nie mogłam się zdecydować, czy zrobić Marzącą rudą – do zielonej sukni, czy nie. W końcu została...
No niby nie święci. Niby każdy może. Nie musisz być wizjonerem-artystą, mieć nadmiaru talentu. Wystarczy,...
Brakuje tu tylko koła garncarskiego. które – jako najbardziej brudogenne – jest ciągle w piwnicznej...
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Korzystając z formularza zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie twoich danych przez tę witrynę. *
Δ
Dodaj komentarz