Te trzy cechy z tytułu posta opisują ideę, która jest wg mnie najbliżej doskonałości i którą staram się wdrażać, gdziekolwiek mam wpływ na rzeczywistość, zostawiam jakiś ślad. Nie lubię nadmiarów, przegadania, ozdobników, które nic nie komunikują i niczemu nie służą. Jestem maniaczką wykreślania zbędnych słów z własnych tekstów i zazwyczaj męczą mnie rozbudowane narracje w cudzych. Moje ceramiczne projekty na nieodległą przyszłość również nie kipią barokiem, delikatnie mówiąc. Ale dziś nie będzie o mojej twórczości.
Jak może pamiętacie, planowałam postawić Wylepiankom sklep. Zadanie trudne, dla osoby, która nigdy tego nie robiła ale i fascynujące dla kogoś kto lubi wyzwania. Pisałam o tym tutaj (klik). Wszystko potoczyło się jednak inaczej i zleciłam postawienie sklepu komuś z zewnątrz. W facebookowej grupie bardzo pomocnych kobiet Biznes, blogowanie i marketing dla kreatywnych kobiet, nad którą czuwa świetna Urszula Phelep z Kreatywnego Marketingu znalazłam dziewczynę, która oferowała swoje usługi w zakresie budowania stron i grafiki. Początkowo chciałam tylko zamówić logo; czym zakończyła się współpraca widzicie wchodząc na Wylepianki. Blog został przeniesiony na WordPress i wzbogacony o sklep. Wszystkie dostępne produkty pojawią się w nim 15 kwietnia, czyli w momencie, gdy będziemy mięli chwilę oddechu między jarmarkami rękodzieła, tak by zorientować się w stanach magazynu.
Moimi priorytetami odnośnie nowej witryny były prostota i funkcjonalność i uważam, że Dorota z prostewww.pl poradziła sobie z tym zadaniem najlepiej, jak to było możliwe przy wielości zadań tej strony. Oczywiście chciałam również, żeby było pięknie i jestem zachwycona rezultatem! Szczerze: decyzję o zleceniu postawienia strony Dorocie podjęłam pod wpływem impulsu, ale bardzo jestem z tej decyzji zadowolona. Dopiero przy współpracy zobaczyłam jak wiele jest aspektów, których w ogóle nie wzięłam pod uwagę; jak trudna byłaby to dla mnie dłubanina i jak niepewny efekt końcowy, gdybym to ja miała się za to wziąć. Nie mówiąc już o czasie. Sklep powstał szybko i sprawnie, wymiana informacji błyskawiczna, doradztwo, rozwiązywanie problemów, zaprawdę, zaprawdę życzyłabym sobie takiego podejścia od innych, z którymi przyjdzie mi współpracować.
Podobnie rzecz się ma z logotypem, który zaprojektowała mi Basia, również ze strony prostewww.pl. Uwielbiam rezultat, a książką, która zawiera wszystkie elementy identyfikacji wizualnej się wręcz upajam. Polecam i dziękuję raz jeszcze, Dziewczyny!
Co dalej z Wylepiankami? Stronę będę dopieszczać, ale przede wszystkim regularnie publikować na niej wpisy. Żal nie wykorzystać w pełni tak pięknego narzędzia. To, że już jest kwiecień spowodowało zapewne jakieś zagięcie czasoprzestrzeni, dopiero szykowaliśmy się do Jarmarku Bożonarodzeniowego w CH Ster w Szczecinie, a już jesteśmy po Jarmarku Wielkanocnym w Galaxy. Od ostatniego wpisu minęło… Za dużo czasu 🙂 Od dziś wpisy będą pojawiać się dwa razy w tygodniu: we wtorki i piątki.
Na blogu pojawią się relacje z ciekawych miejsc i wydarzeń, w których będziemy brać udział, najbliższe tygodnie będą upływać, pod znakiem jarmarków rękodzieła. O tym gdzie konkretnie będzie można nas spotkać będę informować na bieżąco w kolejnych wpisach. Jeśli nie chcecie przegapić postów, które uznam za ciekawe i ważne oraz aktualizacji sklepowych półek, zachęcam do zapisywania się do newslettera. To tyle z dziś. Jeśli macie jakieś uwagi co do funkcjonowania strony, dajcie koniecznie znać 🙂
Dorota
Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona! I życzę powodzenia i sukcesów 😀
Marta Wlaźińska
Dzięki i wzajemnie 🙂
Jola
Marto, gratuluję pomysłów, realizacji, konsekwencji, wytrwałości i pięknej strony.
A naszyjniki od Ciebie lubię, noszę i wciąż obserwuję zaintrygowane spojrzenia w ich stronę. 🙂
Marta Wlaźińska
Jolu, dziękuję za te słowa. Kawał roboty za mną i nie mówię tylko o twórczej pracy 🙂 Cieszę się, że naszyjniki Cię nadal cieszą. Ściskam!