Wiosną nastąpiła przedziwnym splotem wydarzeń pewna okoliczność: kupiliśmy za dużo masy odlewniczej. O ile glina...
No niby nie święci. Niby każdy może. Nie musisz być wizjonerem-artystą, mieć nadmiaru talentu. Wystarczy,...
To chyba było jedno z postanowień noworocznych: opowiedzieć czytelnikom co robiłam, jak mnie nie było...
Temat lalek odciągnął mnie nieco od ceramiki. Tym razem zrobiłam lalkę tzw. Waldorfską, którą otrzymała...
Jeszcze kilka prac czerwcowych. Najbardziej ulubiona jest Ślimaczyca. Niesamowite, bo nigdy czegoś takiego nie widziałam,...
Czy też wazon. Na suche bukiety raczej. Podbarwiony ciemnozielonym szkliwem. Ręcznie modelowany na dwóch formach,...
Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *
Komentarz *
Nazwa *
E-mail *
Witryna internetowa
Korzystając z formularza zgadzasz się na przechowywanie i przetwarzanie twoich danych przez tę witrynę. *
Δ
Dodaj komentarz