Skrzydlata. Ceramiczny anioł szamotowy.

wpis w: Bez kategorii | 0

Jak wygląda skończona praca, możecie zobaczyć tutaj:
https://www.wylepianki.pl/2014/09/kilka-prac-wrzesniowych.html

Moja ulubiona glina.
Szamot w ulubionym nasyceniu miło skrzypi pod nożykiem, z gliny wyłania się skrzydlata panna.
Są takie sesje rzeźbienia, że samo się robi. Zen i odlot, głowa wolna, a ręce po prostu działają, jakby z pominięciem intelektu i wszelkich projektów. Wszystko tam jest, w tym szorstkim kawałku gliny, nie zawsze wiem od razu co. I robi się. Staje się. Tym razem wyłoniła się skrzydlata.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *