toczy się, robi, wyrabia, lepi, szkliwi, maluje, kombinuje. i super. mam już wszystko. piec już wypalał – fakt, że półpusty, ale sprawdzić trzeba było.
są też warsztaty. na razie w siedzibie, zatrudnia mnie córka, waluta ta co zawsze – całus.
jakoś się toczy.
matka centruje
córce w rękach rośnie
W tle widać jak piwniczna izba zmieniła się w prawdziwą pracownię. Dobre oko dojrzy psa.
W następnym odcinku będą pierwsze wypały.
Anonimowy
Centrujaca Matko 🙂
Nie moge sie doczekac fotek pierwszych WYpalow!!
Aska