Praca, praca, praca.
Remont, szkice, plany, kosztorysy, wizyty w moich ulubionych sklepach, czyli marketach budowlanych, zakupy. I całe dnie spędzane na sprzątaniu, malowaniu. Radosne początki. Pracownia się dopiero rodzi. A w stadium embrionalnym wyglądała tak: Było przerażająco, będzie profesjonalnie. Widać na fotce ślady … Continued